Handmade by Anna
O mnie

Handmade by Anna
Poznaj mnie
Jestem Ania, pasjonatka rękodzieła i introligatorstwa. Moja pracownia, to domowa- jednoosobowa manufaktura, dlatego każdy produkt jaki znajdziesz na mojej stronie jest od początku do końca wytworem moich rąk.
Z wykształcenia i z zawodu jestem nauczycielem-bibliotekarzem, z zamiłowania, różnych kolei życia, umiłowania książek, pasji do introligatorstwa narodziła się moja miłość do papieru, tkanin, włóczek, sznurków i tasiemek.
Od kiedy sięgam pamięcią wstecz włóczki, nici, tkaniny, druty i szydełka towarzyszyły mi w życiu.
Zawsze podziwiałam moje babcie, które z wełną miały wiele do czynienia-. Jedna samodzielnie przędła wełnę pozyskiwaną z hodowanych przez siebie owiec., druga- tkała z niej piękne folkowe dywany. Mama, ciocie, siostry to osoby, które zawsze szyły, wykonywały piękne prace na szydełku i drutach.
Handmade by Anna
Poznaj mnie
Od najmłodszych lat praca nad rękodziełem sprawiała mi wielką przyjemność. Z czasem stała się ucieczką przed kolejami życia, dając spokój i wytchnienie, możliwość złapania oddechu i dystansu do otaczającego świata.
Nie bez kozery mówią, że „w ciszy twoje serce znajdzie odpowiedzi, których rozum znaleźć nie potrafi…”.
Uwielbiam tworzyć dla ludzi, siebie i swoich najbliższych. Kocham kontakt z drugim człowiekiem, a słowa uznania, jakie słyszę z Waszych ust powodują, że zaczynam latać i chcę robić więcej, ale też i rozwijać się, pogłębiać swoje umiejętności, szlifować je by prace były perfekcyjne.
Uwielbiam, kiedy opowiadacie mi, czy to podczas rozmowy telefonicznej, czy kontaktu e-mailowego o tym komu chcielibyście sprawić prezent, obdarować go wytworem moich rąk. Zdarza się, że podczas wykonywania dla Was projektów, staję się cząstką waszego życia- obserwatorem kolejnych ważnych dla Was etapów. Uwielbiam czas kiedy prosicie o wywołanie przesłanych przez Was zdjęć. Wklejając je w odpowiednie miejsca, obserwuję Wasze chwile wzruszeń i najważniejsze momenty w życiu.
W swoją pracę wkładam całe swoje serce, by na waszych twarzach pojawił się szczery uśmiech…
